ODKRYCIA PROFESORÓW
20-06-2019Obiecująca Przyszłość
Ostatnia wyprawa Konstantina Tischendorfa była finansowana przez cara, dlatego też zabrał on bezcenny Kodeks Synajski do Petersburga, stolicy Cesarstwa Rosyjskiego. W przeciwieństwie do zwoju kodeks to rękopis w formie książki.
Kodeks Synajski przyciągał uwagę całego świata. Podczas bolszewickiej rewolucji znajdował się on jeszcze w Petersburgu. Jednak finansowe kłopoty zmusiły Stalina do wystawienia bezcennego manuskryptu na sprzedaż. W roku 1933 został on odkupiony przez Muzeum Brytyjskie za 100 tys. funtów szterlingów.

Klasztor św. Katarzyny u podnóża góry Synaj, gdzie odnaleziono wiele rękopisów biblijnych.

Znaczenie Kodeksu Synajskiego
W 1860 roku Tischendorf zaczął pracować nad tym kodeksem. „Nie posiadałem się z radości” — napisał. Kodeks Synajski wreszcie został opublikowany. Eksperci zaakceptowali pogląd profesora, że kodeks ten został napisany w pierwszej połowie IV wieku (300-350 r. n.e.). Wielu było przekonanych, że Kodeks Watykański — niepełny tekst grecki Biblii, znajdujący się w Bibliotece Watykańskiej — pochodzi z tego samego okresu.
Liczne europejskie tłumaczenia Nowego Testamentu z języka greckiego na języki narodowe były oparte n a rękopisach późniejszych niż Kodeks Synajski, dlatego wielu biblistów w XIX wieku zaczęło krytycznie porównywać go z dotychczas wydanymi tekstami. Jednak to, co zauważyli, nie było czymś szokującym, lecz interesującym i przydatnym. Ci, którzy przez stulecia przepisywali ręcznie księgi Nowego Testamentu, popełnili mało znaczące błędy.
Oto fragment tekstu, który nie występuje w Kodeksie Synajskim, a znalazł się np. w Biblii gdańskiej czy Biblii Wujka: „Żydzi bowiem nie obcują z Samarytanami” (J 4,9). W Kodeksie Synajskim nie ma tego pomocnego historycznego komentarza.
Uczeni są przekonani, że te dodatki były komentarzami znajdującymi się na marginesie i później przez pomyłkę zostały wprowadzone przez skrybów do tekstu. Frederic Kenyon, kustosz Muzeum Brytyjskiego, powiedział: „Biblia, jaką mamy dzisiaj, bardzo dokładnie oddaje słowa, które zostały użyte przez pierwszych autorów ksiąg świętych”.
Walka toczy się nadal
Walka o Nowy Testament przybrała na sile w połowie XIX wieku. Niemiec F.C. Baur, przedstawiciel tybińskiej szkoły teologicznej, oświadczył, że prawie wszystkie księgi Nowego Testamentu nie są autentyczne. Przez nieautentyczność Baur i jego następcy rozumieli to, że księgi Nowego Testamentu nie zostały napisane ani w powszechnie przyjętym okresie, ani przez autorów powszechnie uznanych.
Po odkryciu greckich rękopisów Biblii w klasztorze na Synaju i dostarczeniu historycznych dowodów, które wskazują na powstanie tych manuskryptów w połowie IV wieku n.e., Tischendorf zmusił krytykę biblijną do defensywy, ale nie mógł jej zupełnie zahamować.

źródło: “Obiecująca przyszłość” David Marshall, VI rozdział

0