NAJZWYKLEJSZY FRAGMENT TEKSTU
30-06-2019Obiecująca Przyszłość
Krytycy Biblii zajęli się innym tematem. Zaczęli się spierać co do daty napisania ksiąg Nowego Testamentu, przenosząc ich okres powstania z I wieku n.e. na okres, gdy powstał Kodeks Synajski. Natomiast wierzącym biblistom potrzebny był najmniejszy chociażby fragment rękopisu Nowego Testamentu z okresu między I wiekiem, gdy — jak twierdzą — został on napisany, a IV wiekiem n.e., gdy powstał Kodeks Synajski. Było to poważne wyzwanie!

Fragment Ewangelii Jana

Krytycy Pisma Świętego byli przekonani, że nie znajdzie się dowodów obalających błędne teorie. Konserwatywni bibliści obawiali się, że krytycy Słowa Bożego mogą mieć rację. Nawet najbardziej optymistycznie nastawieni uczeni czuli, że ta luka między 100 a 350 rokiem n.e. nigdy nie będzie wypełniona. Jak się okazało, wszyscy się mylili.
Wypełnienie luki
1. Dr Agnes Smith Lewis i dr Margaret Dunlop Gibson, bliźniaczki z Uniwersytetu Cambridge, były przekonane, że w klasztorze na Synaju znajduje się znacznie więcej rękopiśmienniczych skarbów. Po miesiącach poszukiwań i badań odkryły one manuskrypt ewangelii w języku syryjskim. Egzemplarz był znacznie starszy od dotychczas znalezionych. Wszyscy zgodzili się co do tego, że pochodzi on z ok. 200 roku n.e. 2. Na przełomie XIX i XX wieku zostały odkryte papirusowe rękopisy zachowane w ciepłych piaskach Egiptu. Były to fragmenty Księgi Rodzaju i Księgi Psalmów datowane na IV wiek. Odkryto także zbiór Jezusowych wypowiedzi, które znajdujemy w ewangeliach, datowane na III wiek. Były tam też liczne fragmenty Listu do Hebrajczyków, także datowane na wiek III. 3. W roku 1920, na brzegu Eufratu, grupa oficerów armii brytyjskiej dokonała przypadkowego odkrycia. Sprowadzono archeologów. Zidentyfikowali oni znalezisko jako fort rzymski, a w następnych latach dokonano tam dalszych odkryć. Odsłonięto synagogę i kościół chrześcijański. W rumowisku znaleziono liczne manuskrypty papirusowe i pergaminowe, które uchronione zostały od wilgoci w warunkach podobnych do tych, w których przetrwały rękopisy przez stulecia w egipskich piaskach. Wśród nich znajdował się fragment znanego już wcześniej odkrytego Diatessaronu, który zawierał urywki czterech ewangelii.

Fragment Ewangelii Jana na papirusie

Uczeni zgodzili się, że Diatessaron istniał w języku greckim około 150 roku n.e. i to zestawienie czterech ewangelii było w obiegu przed datą wyznaczoną przez krytyków jako czas napisania ewangelii. 4. W roku 1930 znaleziono papirusy z tekstami biblijnymi. Nazwano je zbiorem Chester-Beatty. Odkryto je na koptyjskim cmentarzu w pobliżu Nilu. Papirusy te były zamknięte w glinianych dzbanach. Brytyjski dziennik The Times z 17 listopada 1931 roku donosił o od kryciu dużego zbioru biblijnych papirusów, składającego się z dwunastu manuskryptów, z których osiem to fragmenty Starego Testamentu, a trzy to księgi Nowego Testamentu. Wszyscy zgodzili się z sir Kenyonem, że papirusy były starsze o stulecie, a może jeszcze więcej, od najstarszych dotychczas znanych (nawet tych najmniejszych fragmentów tekstu). Papirusy Nowego Testamentu okazały się bardzo interesujące. Wśród nich były manuskrypty czterech ewangelii i Dziejów Apostolskich, starsze o całe stulecie od Kodeksu Synajskiego. 5. W roku 1920 został odkryty stary fragment Ewangelii Jana. Był to wydarty fragment tekstu, który odstuleci znajdował się w egipskiej mumii. Jest on datowany napierwszą połowę II wieku n.e. Dziewiętnastowieczni krytycy jednomyślnie twierdzili, że Ewangelia Jana rzeczywiście została napisana bardzo późno. Twierdzili także, iż nie jest możliwe, aby jej autorem był Jan. Odkryty fragment tekstu, napisany wpierwszej połowie II wieku, czyli krótko pośmierci apostoła (ok. 100 roku n.e.), potwierdza, że napisanie tej ewangelii przez Jana jest możliwe. 6. Jest jeszcze starszy rękopis, który został znaleziony wOksfordzie. Niezidentyfikowany przeleżał tam prawie przez całe stulecie. Ten fragment Ewangelii Mateusza powstał przed 70 rokiem n.e. To odkrycie zostało dokonane w Wigilię 1994 roku przez prof. Carstena Thiede.
Wygrana bitwa
Wielu uczonych uważa, że twierdzenia krytyków biblijnych z połowy XIX wieku są w obecnej sytuacji bezzasadne. Podobnie też uważa sir Kenyon: „Nadszedł czas, aby ponownie ocenić wartość krytyki odnoszącej się do autentyczności i autorytetu ksiąg Biblii. Nadszedł czas, aby odrzucić nadmierny sceptycyzm charakteryzujący wielu biblistów żyjących pod koniec XIX wieku i przywrócić zaufanie do Pisma Świętego jako przewodnika do prawdy”. Krytycy dziewiętnastowieczni wzywali uczonych chrześcijańskich, aby przedstawili chociażby najmniejszy kawałek rękopisu ksiąg nowotestamentowych, pochodzący z okresu między I a IV wiekiem. Rzucając to wyzwanie, byli przekonani, że ta luka między I a IV stuleciem nigdy nie będzie wypełniona. Otrzymali jednak więcej, niż było potrzeba. Otrzymali nie tylko fragmenty papirusów, ale całe ich zbiory. Znaczna część tej luki została wypełniona. Wbrew wszelkim trudnościom w dostarczeniu żądanych argumentów i ta bitwa o Nowy Testament została wygrana. Możesz zaufać Bożej księdze zawierającej dobrą nowinę. Krytycy musieli zamilknąć. Lecz były jeszcze inne powody wycofania się owych krytyków Biblii ze swoich pozycji, niezwiązane już z odkryciami starożytnych manuskryptów. W tym samym czasie, gdy odkryto starożytne rękopisy ksiąg biblijnych, za sprawą łopat archeologów z piasków Bliskiego Wschodu wyłoniły się miasta i narody, z istnienia których naśmiewali się owi krytycy.

źródło: “Obiecująca przyszłość” David Marshall, VII rozdział

0