Relacje z podróży dzieci do przeszłości
18-09-2012Dzieci

Spotkanie wielkanocne

30 marca 2012 odbyło się w naszym zborze spotkanie dla dzieci i rodziców poświęcone śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Wszystko odbyło się w konwencji podróży w czasie do historii Jezusa Chrystusa. Wchodząc do przygotowanego pomieszczenia znaleźliśmy się nagle w ogrodzie Getsemane. Patrząc w oddali na modlącego się Jezusa potknęliśmy się o śpiących uczniów, którzy zaraz w popłochu na odgłos zbliżających się  żołnierzy uciekli. Późniejsze sceny były niezwykle przejmujące dla nas wszystkich: dużych i małych. Dzięki Bogu, grób do którego złożono ciało Jezusa okazał się pusty, a On sam zmartwychwstał! O tym też mogliśmy wszyscy razem zaśpiewać piosenkę: Bóg nie umarł! Jezus żyje! Potem otworzyliśmy wspólnie Biblię by przeczytać słowa-obietnicę daną każdemu z nas: „Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz”.

Na podsumowanie każde dziecko mogło wykonać pracę plastyczną nawiązującą do tematyki spotkania oraz otrzymać na pamiątkę książeczkę-kolorowankę. Dziękujemy Bogu za ten cudowny czas spędzony razem!

Z zapisków Palestyńskich…

7 września 2012 wraz z 10 osobową grupą podróżnych (w wieku od 3 do 10 lat) udaliśmy się w niezwykłe miejsce jakim była Palestyna czasów starotestamentowych.

Po krótkim wstępie przewodnika, sprawdzeniu biletów i przygotowaniu (m. in. założeniu odpowiedniego odzienia) udaliśmy się w podróż.

Już na samym początku przechodząc obok obozowiska przywitała wszystkich miejscowa kobieta. Krzątała się blisko namiotu, przygotowując w tym samym czasie chlebki na palenisku. Gdy tylko nas zobaczyła, zaprosiła wszystkich do siebie i opowiedziała kilka słów o tak bardzo innym od współczesnego, życiu. W dalszej drodze spotkaliśmy jeszcze wielu innych miejscowych m. in. kobietę nabierającą do dzbana wodę, pasterza wołającego stada, ludzi pracujących w gaju oliwnym oraz mężczyznę wyprawiającego skóry. Gdy poszliśmy dalej natrafiliśmy na namiot proroka spisującego Biblię na zwojach. Okazało się, że robił to odręcznie! Musiała być to bardzo długa i trudna praca. Na pamiątkę tej wizyty każdy z nas dostał napisane po hebrajsku własne imięJ

Gdy już mieliśmy się zbierać do domów usłyszeliśmy jak miejscowa gospodyni woła wszystkich na wspólny posiłek. Oprócz jedzenia – soczewicy, oliwek i chlebków opowiadane były historie o tym jak Bóg prowadził każdego przez cały dzień. Śpiewaliśmy też pieśni na Jego chwałę i uczyliśmy się pląsów! Na koniec prorok miał do przekazania kilka ważnych słów o tym, że mimo iż tak wiele się zmieniło w naszym świecie to Pan Bóg pozostał taki sam. I tak samo jak kiedyś w dawnych czasach, o których dziś możemy przeczytać w Biblii, jest gotów prowadzić nas i dziś!

Czas naszej wyprawy dobiegał już końca, ale nikt nie chciał wracać do domu! Wielu podróżujących w tym 7 letni Kacper pytali czy nie mogliby zostać na noc w tej niezwykłej krainie. No cóż tym razem się nie udało. Następnym?… kto wieJ

Jeżeli chciałbyś, uczestniczyć w podobnym spotkaniu lub dowiedzieć się czegoś więcej  o terminach kolejnych skontaktuj się z nami!

 
Google has deprecated the Picasa API. Please consider switching over to Google Photos
0