OSTATNIE POKOLENIE
11-02-2017Teologia

Boża Demonstracja

Demonstracja, którą Bóg zamierza uczynić w ostatnim pokoleniu na ziemi wiele oznacza zarówno dla ludzi jak i Boga. Czy prawo Boże może naprawdę być zachowywane? To jest istotne pytanie. Wielu przeczy temu, że można tego dokonać; inni bez namysłu zgadzają się z tym. Gdy rozważana jest cała kwestia zachowywania przykazań, to wówczas ów problem przybiera wielkie rozmiary. Prawo Boże, jest niezmiernie obszerne; obejmuje znajomość myśli oraz zamiarów serca. Osądza zarówno motywy jak i uczynki; zarówno myśli jak i słowa. Zachowywanie przykazań oznacza zupełne uświęcenie, święte życie niezachwianą wierność prawości, całkowite odłączenie się od grzechu i zwycięstwo nad nim. Słusznie mógłby zawołać śmiertelnik: „Lecz do tego któż jest sposobny ?”…
Powiedzmy to z czcią: Bóg musi stanąć w obliczu rzuconego przez szatana wezwania. Nie jest to Bożym planem, lub częścią Jego zamiaru, aby poddawać ludzi próbom, które jedynie niewielu wybranych jest w stanie przetrwać. W ogrodzie Eden Bóg poddał Adama i Ewę najlżejszej próbie, jaką można sobie wyobrazić. Nikt nie może powiedzieć, że nasi pierwsi rodzice upadli ponieważ próba ta była dla nich zbyt ciężka. To, że upadli, nie było spowodowane zbyt ciężką próbą czy też tym, że nie byli zaopatrzeni w siłę, aby stawić opór. Pokusa nie była dopuszczana do nich ustawicznie. Szatanowi nie zezwolono molestować ich wszędzie. Dostęp do nich miał tylko w jednym miejscu, a mianowicie przy drzewie wiadomości dobrego i złego. Oni wiedzieli o tym miejscu. Mogli pozostawać z dala od niego, gdyby tego chcieli. Szatan nie mógł wszędzie za nimi chodzić. Jeśli poszli tam, gdzie on znajdował się, to uczynili tak z własnej woli. Lecz nawet idąc tam, aby obejrzeć to drzewo, nie potrzebowali pozostawać. Mogli odejść. Nawet jeśli szatan oferował im owoc, nie potrzebowali po niego sięgać. Oni jednak sięgnęli i jedli. Jedli dlatego, że chcieli, a nie dlatego, że musieli. Zgrzeszyli rozmyślnie. Nie było żadnego usprawiedliwienia. Bóg nie mógł ustalić łatwiejszej próby.
Gdy Bóg nakazuje ludziom zachowywanie Swojego prawa, nie odpowiada to Jego zamiarowi, aby mieć jedynie kilku ludzi, którzy je zachowują – akurat tylu, aby pokazać, że można tego dokonać. Nie jest to zgodne z zasadą charakteru Bożego, aby wybierać wybitnych ludzi o silnej woli oraz znakomitym wykształceniu i demonstrować przez nich to, czego jest w stanie dokonać. Bardziej zgodne z Jego planem jest stawianie takich żądań, w obliczu których nawet najsłabsi nie potrzebują odnosić porażki, aby nikt nigdy nie mógł powiedzieć, że Bóg wymaga tego, co może być dokonane jedynie przez niewielu. To właśnie z tej przyczyny Bóg zachował Swoją największą demonstrację na ostatnie pokolenie. Ono bowiem dźwiga skutki nagromadzonych grzechów. O ile ktokolwiek miałby być słaby, to właśnie oni. O ile ktokolwiek miałby cierpieć na skutek odziedziczonych skłonności. to właśnie oni. O ile ktokolwiek miałby mieć usprawiedliwienie z powodu jakichkolwiek słabości, to właśnie oni. Jeśli zatem ci są w stanie zachowywać przykazania, to wówczas nie ma żadnego wytłumaczenia dla kogokolwiek z żyjących w którymkolwiek innym pokoleniu, że tak również nie czynił.
Na tym nie dosyć. W Swojej demonstracji Bóg chce nie tylko ukazać że zwykli ludzie ostatniego pokolenia mogą pomyślnie przejść przez próbę, na jaką wystawił Adama i Ewę, lecz są w stanie przetrwać doświadczenie, które jest o wiele cięższe od przypadającego w udziale ogółowi. Będzie to próba porównywalna z tą, przez którą przeszedł Job, a zbliżoną do tej. której poddany był Mistrz. Ta próba doświadczy ich do ostatnich granic.
„O cierpliwości Ijobowej słyszeliście, i koniec Pański widzieliście. iż wielce miłosierny jest Pan i litościwy.” Jak. 5:11 BG. Job przeszedł przez doświadczenia. które powtórzone zostaną w życiu wybranych ostatniego pokolenia. Dobrze byłoby wziąć je pod rozwagę.

Próba Joba

Job był dobrym człowiekiem. Bóg ufał mu. Dzień po dniu składał ofiary za swoich synów. Myślał, że „może zgrzeszyli moi synowie.” Job 1:5 NP. Cieszył się dobrobytem i posiadał błogosławieństwo Boże.
Ale „zdarzyło się pewnego dnia. że przybyli synowie Boży, aby się stawić przed Panem, a wśród nich przybył też i szatan., Wiersz 6 NP. Utrwalona jest rozmowa Pana z szatanem, która dotyczyła Joba. Pan stwierdził, że był on dobrym człowiekiem, czemu szatan nie zaprzeczał. lecz przekonywał, iż Job był bogobojny tylko dlatego, że opłacało mu się, aby takim być. Stwierdził, że jeśli Bóg odbierze Swoją łaskę. Job będzie Mu złorzeczył. Owo stwierdzenie posiadało formę wyzwania i Bóg je przyjął. Szatanowi dano zezwolenie, aby zabrał mienie Joba i poza tym sprawił mu smutek, ale nie dotykał Jego samego. Szatan natychmiast przystąpił do wykonania tego, na co mu zezwolono. Całe mienie Joba zostało zmiecione a jego dzieci zabite.
Gdy to stało się, „Job powstał, rozdarł szaty i ogolił głowę; potem padł na ziemię i oddał pokłon, i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi stąd odejdę. Pan dał, Pan wziął, niech będzie imię Pańskie błogosławione. W tym wszystkim nie zgrzeszył Job i nie wypowiedział nic niestosownego przeciwko Panu.” Job 1:20-22
Szatan został pokonany, niemniej jednak szykuje inny zamach. Przy następnym spotkaniu z Panem, nie przyznając się do porażki występuje z pretensją, że nie zezwolono mu dotknąć Joba. Twierdził, że gdyby mu na to pozwolono, Job popełniłby grzech. To stwierdzenie było ponownie wyzwaniem i Bóg je przyjął. Dano mu zezwolenie, aby dręczył Joba, ale nie zabierał jego życia. Szatan natychmiast wyruszył do dzieła.
Szatan uczynił Jobowi wszystko, co potrafił. Mimo tego on pozostawał niewzruszony. Jego żona doradziła mu, aby zrezygnował, lecz on nie zachwiał się. Pozostał nieugięty w dotkliwym cierpieniu fizycznym oraz udręce duchowej. Jeszcze raz napisano. że Job wytrzymał próbę. „W tym wszystkim nic zgrzeszył Job swymi usty.” Job 2:10. Szatan został pokonany i nie ukazując się już w tej księdze.
W następnych rozdziałach Księgi Joba udzielono nam małego wglądu w walkę, która toczyła się w umyśle Joba. Był wielce zakłopotany. Dlaczego nadarzyło mu się to całe nieszczęście? Nie był świadom żadnego grzechu, a zatem dlaczego Bóg miałby obarczać go nieszczęściem? Oczywiście nie wiedział o wyzwaniu szatana. Nie wiedział również o tym, że Bóg polegał na nim w kryzysie, który przechodził. Wszystkim co wiedział było to, że spadło na niego nieszczęście jak grom z jasnego nieba, aż został bez rodziny i mienia z odrażając chorobą, która o mało nie przygniotła go. Nie rozumiał tego, lecz zachował swoją prawość i wiarę w Boga. Bóg wiedział, że tak postąpi, natomiast szatan powiedział, że będzie inaczej. Bóg odniósł zwycięstwo w rzuconym wyzwaniu.
Mówiąc po ludzku Job nie zasłużył na cięgi, które na niego przyszły. Sam Bóg oświadczył, że były one bez przyczyny. „Ty Mnie podburzyłeś, abym go bez przyczyny zgubił.” Job 2:3. Całe doświadczenie można zatem usprawiedliwić jedynie przez rozważenie go jako szczególny test uczyniony w szczególnym celu. Bóg chciał doprowadzić do zamilknięcia zarzut szatana, że Job służył Mu jedynie dla zysku. Chciał zademonstrować, że istniał przynajmniej jeden człowiek, nad którym szatan nie był w stanie panować. Job cierpiał wskutek tego, lecz chyba nie było innego wyjścia. Później dana była mu nagroda.
Przypadek Joba zapisany został celowo. Uznając jego autentyczność wierzymy, że tkwi w nim również głębsza treść. Lud Boży w ostatnich dniach przejdzie przez próbę podobną do Jobowej. Będzie doświadczony tak jak on; każda ziemska podpora zostanie usunięta; szatanowi dane będzie zezwolenie, aby ich dręczył. W dodatku do tego Duch Boży będzie usunięty z ziemi a ochrona świeckich rządów usunięta. Lud Boży będzie pozostawiony sam do walki z mocami ciemności. Będą zakłopotani tak jak Job, lecz podobnie do niego zachowają swoją prawość.
W ostatnim pokoleniu Bóg będzie obroniony. W resztce szatan napotka na swoją porażkę. Zarzut, że prawo nie może być zachowywane. spotka się z odpowiedzią i zostanie zupełnie odparty. Bóg ukaże nie tylko jednego lub dwóch zachowujących Jego przykazania, ale całą grupę, przedstawioną jako 144 000. Oni będą w pełni odzwierciedlać obraz Boży. Odeprą zarzut szatana skierowany przeciw rządom nieba…
Strona 3 z 4 1 2 3 4
0